Cały rok pracujesz na to, żeby ładnie wyglądać. Wakacje odsłonią efekty godzin spędzonych na treningu, litrów wylanego potu. Z dumą prężysz klatę na plaży, wskakujesz w skąpe bikini, odsłaniasz sześciopak, shortami podkreślasz jędrne pośladki. Pięknie!Słońce, plaża, wysportowane, opalone ciało...    
A po wakacjach okazuje się, że musisz spodnie kupić rozmiar większe... Jak to??? Odpowiedź jest jedna: szybko!  

Poniżej znajdziesz garść porad, jak przez urlop nie stracić efektów pracy nad swoim ciałem.  

     Prawdą jest, żedługotrwała, niskokaloryczna dieta (ileż z nas jąstosuje przed wakacjami) może przyczynićsię do obniżenia tempa przemiany materii, a to powoduje, że każda nadprogramowa porcja frytek, kebab, czy gofry może odłożyć się na biodrach, czybrzuchu. Jest na to sposób. Przy odrobinie wysiłku z wakacji wrócisz bez dodatkowych kilogramów. 

Po pierwsze: plaża 

     Idziesz na plaże, a już po drodze kuszą cię hod-dogi, "prawdziwy" kebab' "włoska" pizza', "domowe" lody, pyszne gofryitd...Czyli: marnej jakości mięso, pompowana buła, dużo tłustego sosu, proszek lodowy+ sacharoza. Brzmi pysznie? Oczywiście, że nie. Ale jak zrobić, żeby nie kusiło? Zjedz zdrowy posiłek przed wyjściem :) Najedzony organizm nie tak łatwo podda się pokusie.  

Ok. Jesteśmy naplaży. Obok bar z chipsami, paluszkami. Leżąc możnaby coś chrupnąć.. Zabież ze sobą zdrową wersję: w pudełku pokrojone warzywa czy owoce (papryka, ogórek, marchew, jabłko), orzechy- ale nie te solone- włoskie, ziemne, brazylijskie, migdały.. Wybór jest ogromny. 

Po drugie: picie 

     Lato, upał, pić trzeba dużo. Sklepy i bary kuszą mrożonymi napojami, shake'ami, mrożona kawa, herbata... Nie daj się na to nabrać! W każdym z tych napojów jest co najmniej kilka (jeśli nie kilkanaście) łyżeczek cukru. Wybież klasyczną wodę z cytryną- ta najlepiej ugasi pragnienie, a pić możesz ją bez wyrzutów sumienia. 

Po trzecie: lody 

    Lato = lody. Niezaprzeczalnie! Nigdy lody nie smakują tak dobrze jak latem. I dobra wiadomość: możesz dać się skusić! Wybierz lekką wersję- sorbet lodowy (sprawdź sklad), lub zrób sam/a: jogurt naturalny + dowolne owoce + blender + zamrażarka i voila! 

Po czwarte: obiady 

    Jeść trzeba i kropka. Idziesz więc do restauracji, zamawiasz grillowaną pierś i brązowy ryż z sałatką... Zdrowo. Z pozoru. Przyjżyj się sałatce. To częsta sztuczka w barach czy restauracjach warzywa obficie polewane są olejem- ładniej wyglądają, tak świeżo... Zamów lepiej sałatkę z dressingiem obok (użyjesz ile chcesz), lub warzywa na parze (są najbezpieczniejsze). 

Po piąte: baw się! 

     Jesteś na zasłużonym urlopie! Spaceruj, zwiedzaj, graj w piłkę, tańcz do rana. Czyli: ruszaj się. I ciesz się urlopem :) 

Tym razem, przy odrobinie dobrej woli, efekty twojej pracy w siłowni zostaną z tobą na dłużej. A po powrocie wracaj na trening!